Karczma przyklasztorna w Stoczku Warmińskim - rys historyczny od XVII do XIX wieku (przyczynek do badań).
pawels
23/10/2010 13:21

Klasztor w Stoczku Warmińskim z kościołem sanktuaryjnym w XVII-XVIII w. przeżywał swój złoty wiek a co za tym idzie olbrzymi rozkwit.

Znalazło to swoje odzwierciedlenie w budownictwie i wyposażaniu wnętrz oraz pokaźnych darowiznach na rzecz posługujących w tym miejscu Ojców Franciszkanów od 1641 roku1.

We wspomnianym okresie do klasztoru należała ziemia zakupiona od miejscowego gospodarza Blasiusa Weissa (+1692)2. Żadne z zachowanych dokumentów nie określają wielkości gruntów z dokładnymi granicami. W protokole darowizny zachował się zapis „Cum tawerna suisque attinentis”3. Wyciąg katastralny podaje, że posiadłość ziemska miała 12, 38 ha tzw. 50 mórg4.

Gospoda z przynależącym ogrodem zajmowała 0,42 ha. Posiadłość klasztorna na której wzniesiono gospodę w dokumentach została określona jako należąca do wsi Stoczek5. Zajazd w Stoczku Klasztornym został wybudowany dzięki biskupowi Mikołajowi Szyszkowskiemu (?- 7 II 1643)6, fundatorowi kościoła w kształcie rotundy oraz obrazu Matki Pokoju. Drewniana austeria spłonęła zaledwie kilka lat po udostępnieniu jej dla pielgrzymów. Ze względu na duże potrzeby przybywających pokutników do miejsca znanego kultu maryjnego na Warmii biskup Michał kardynał Radziejowski (3 XII 1645-13 X 1705)7, podjął decyzję o odbudowie obiektu. Ordynariusz diecezji gotowy budynek przekazał w zarządzanie Piotrowi Białkowskiemu, który administrował składami zbóż na Zamku w Lidzbarku.

Rękopis z opisem pomieszczeń wewnętrznych karczmy w Stoczku (Archiwum Diecezji Warmińskiej) 

Karczma była zaopatrywana w niezbędne produkty przez franciszkanów oraz licznych darczyńców. Do grona dobrodziejów należy zaliczyć Biskupów warmińskich, którzy w różny sposób okazywali swoją życzliwość franciszkanom. Od 13 X 1699 r. czyli w okresie urzędowania biskupa Załuskiego (1650-1711)8 zakonnicy otrzymywali corocznie z zamku lidzbarskiego 20 korców9 żyta, 5 korców pszenicy, 30 korców jęczmienia, 30 korców owsa, 20 fur siana, 4 korce grochu, 2 tuczniki, 3 beczki masła, 5 kop twarogu, 10 litrów miodu, 60 złotych guldenów oraz zezwolenie na przemiał 2 wozów zboża w młynie10.

Przyjmowanie licznie przybywających pielgrzymów usprawniły działania gwardiana Christophorusa Tausch. Zbudował on pierwszy browar oraz piekarnię, w której pieczono chleb. Na parterze znajdowały się pomieszczenia dla służby a wyżej dwa pokoje dla gości. W 1674 r. zbudowano nowy browar, gdzie podawano miejscowe trunki takie jak piwo oraz miód pitny11. Natomiast o. Bernardinus Eckel urządził tzw. „Totum dormitorium”. Obiekt składał się z bramy wejściowej usytuowanej w pobliżu małego stawu oraz dużej sali sypialnej dla pielgrzymów. Dom dla pielgrzymów stał prawdopodobnie za małym jeziorem w kierunku muru. Wskazuje na to szkic z 1720 r. wykonany przez budowniczego Jestera z Lidzbarka.

W zachowanym projekcie architektonicznym można wyróżnić takie pomieszczenia jak: stajnię z wozownią, dziedziniec, świetlicę, kuchnię i spichlerz. W otoczeniu tawerny zaprojektowano ogród po prawej i lewej stronie świetlicy. Na podstawie zachowanego planu architektonicznego można wnioskować, że wyposażenie wewnętrzne składało się z prostych sprzętów. Były to stoły, ławy, stołki oraz zydle. Również wyposażenie izb lub komór, które służyły za miejsce noclegu podróżnych i pielgrzymów, było bardzo proste. Przeważnie znajdowały się tam tylko szerokie ławy do spania lub też na podłodze czy raczej polepie z gliny rozpościerano świeżą słomę. Dla gości ze stanu szlacheckiego przygotowywano drewniane łoża z pierzynami i poduszkami. Myto się zwykle w glinianej misie albo pod studnią12.

Gospoda w Stoczku na pewno funkcjonowała jeszcze w 1827 r., jej właścicielami była wtedy rodzina Higge13. Stała nadal w centrum posiadłości franciszkanów służąc pielgrzymom głównie jako dom noclegowy14.

Szkic architektoniczny karczmy w Stoczku (Archiwum Diecezji Warmińskiej)

Karczma w życiu dawnej wsi odgrywała bardzo znaczącą rolę oraz spełniała różne funkcje. Często karczma była miejscem sprzedaży napojów alkoholowych, ale również innych towarów potrzebnych chłopu, a więc soli, śledzi czy gwoździ itp. Tu także rolnik mógł sprzedać niektóre płody swego gospodarstwa. Było to wreszcie jedyne na wsi miejsce rozrywki dla młodzieży, jak i dla starszych15. Często spore sumy przeznaczano na cele charytatywne i dzieła miłosierdzia świadczone pielgrzymom przybyłym z odległych stron Warmii oraz okolicznym mieszkańcom.

W źródłach XVII-XIX-wiecznych informacje na temat funkcji kulturalnych i rozrywkowych karczmy są niezmiernie skąpe i przypadkowe. Więcej światła rzucają na ten temat zwyczaje i folklor wsi warmińskiej zebrane przez Oskara Kolberga w drugiej połowie XIX wieku. W świetle badań Kolberga instytucja karczmy odgrywała poważną rolę w szeregu rozmaitych zwyczajów i obrzędów rodzinnych i dorocznych uroczystości wiejskich. Spośród istotnych wydarzeń rodzinnych z karczmą łączyły się przede wszystkim wesela i pogrzeby. Zwyczajem było odwiedzanie karczmy po pogrzebie na tzw. stypie; wówczas rodzina osoby zmarłej wydawała skromny poczęstunek uczestnikom pogrzebu oraz ubogim, którzy pielgrzymowali do sanktuarium. Karczma również dostarczała rozrywki przez muzykę i taniec np. z racji zakończenia żniw, zapustów itp16.

Gospoda przyklasztorna w Stoczku Warmińskim spełniała istotne funkcje oraz miała swoją szczególną specyfikę ze względu na lokalizację przy miejscu o dużym kulcie cudami słynącego obrazu Matki Bożej Pokoju. W świetle zachowanych dość skromnych źródeł trudno odtworzyć zbyt wiele szczegółów z życia codziennego jednakże warto kontynuować badania archiwalne, które mogą rzucić nowe światło na dzieje Sanktuarium w Stoczku oraz sytuację ekonomiczną klasztoru.

Ks. Paweł Śmierzchalski MIC

 

Przypisy:

 

1. Szerzej o przybyciu franciszkanów z Barczewa do Stoczka w: J. Kumala, Sanktuarium Matki Bożej Pokoju w Stoczku Klasztornym (Warmińskim), Licheń 2009, s. 34-36. 
2. Prawdopodobnie była to łąka na której dwie dziewczynki grabiąc siano znalazły figurkę Matki Bożej w spróchniałym pniu starego dębu. Zob. J. Kumala, tamże, s. 19-24.
3. Por. A. Boenigk, Kloster Springborn des Ermlands Fridenstempel, Braunsberg 1917, s. 27.
4. Morga to powierzchnia pola zaoranego w ciągu jednego dnia przez parę wołów. Morga pruska duża to           ok. 0, 5673 ha, natomiast morga pruska mała to 0, 2553 ha.
5. Ks. Andreas Boenigk wspomina, że grunty zostały sprzedane. Własnością karczmy stały się tereny zalesione, będące częścią posiadłości wójta z Kierwin. Zob. tamże, s. 27., przypis 3.
6. Szerzej zob., P. Nitecki, Biskupi Kościoła w Polsce. Słownik biograficzny., Warszawa 1992., s. 203.
7. Szerzej zob., P. Nitecki, tamże., s. 176; Święto Baroku. Sztuka w służbie Michała Stefana Radziejowskiego (1645-1705) –prace konserwatorskie, red. Paweł Jaskanis, Elżbieta Modzelewska, Maria Nawrocka Teodorczyk, Warszawa 2009.
8. Szerzej zob., P. Nitecki, tamże, s. 233.
9. Korzec to dawna miara objętości materiałów sypkich, która się utrwaliła w okresie intensywnego eksportu zbóż w Rzeczypospolitej. Korzec gdański, którym często się posługiwano na Warmii odpowiadał ok. 54,72 l.
10. Zob., A. Boenigk, tamże, s. 28.
11. Szerzej na temat rozmiaru produkcji trunków, ich gatunku i jakości w karczmach w: M. Szczepaniak, Karczma, wieś, dwór. Rola propinacji na wsi wielkopolskiej od połowy XVII do schyłku XVIII wieku, Warszawa 1977, s. 25-29; B. Baranowski, Polska Karczma. Restauracja. Kawiarnia., Wrocław 1979, s. 23-27.
12. Por., B. Baranowski, tamże, Wrocław 1979, s. 20-21.
13. Por., tamże, s. 76.
14. Zob., J. Kumala, tamże, s. 41.
15. Por., B. Baranowski, tamże, s.27.
16. Szerzej zob. M. Szczepaniak, tamże, s. 106-110.

 

 

 

Logowanie